www.arravoca.fora.pl

Zargis · Posted: Sun 21:33, 24 May 2009 Post subject: S³oñce nocy

Duran Zywczajny niebiesko oki ch³opak który mia³ ogromne mo¿liwo¶ci i umiejêtno¶ci ale ba³ siê je pokazaæ ¶wiatu poniewa¿ ludzie go nie rozumieli. Pochodzi³ z ¶redniej warstwy spo³ecznej z rodziny Walar. Walarowie niegdy¶ rz±dzili kolczastym od³amem ale zostali wypraci przez mrocznych uskrzydlonych naje¿ców z wchodu w bitwie o stolicê Duran staci³ ojca i matkê która zas³oni³a go w³asnym cia³em podczasz rzeci mieszakaców.Duran zosta³ odnaleziony przez garstkê wojowników którzy przybyli z pomoc± ale nie zad±zyli przy³±czyæ siê do wojowników (zapewne z wa³asnej woli). Duean by³ ostatnim ¿ywym Walarem który otrzyma³a spadek to swoim rodzie w postaci zielonej ksi±¿ki.Duran mieszka³ w Sor by³a to 30 tys miejscow¶æ która s³yne³a z wyrabiania mikstur zapewniaj± odporno¶æ na zaklêcia. Mieszkanie Durana znjdowa³o siê w niedleko dzielnicy chemicznej. By³ to niedawno wybudowany domek jedno rodznny z jeszcze nie zagospodarowanym podwórkiem. Duran mieszka³ wraz z przyrodni± sostr± Karis i swoim naczycielem Dorem

Karis D³ugo w³osa brunetka o ciemnych oczach. Wyró¿niea³a siê nie spotykan± iteligêcj± i pracowito¶ci±.Jej rodzice oddali j± pod opiekê Dora(prawdo podobnie z zamiarem poprawy jej umiejêtno¶ci walki i kontroli natury) Natur± Karis jest woda i elektryczno¶æ. W ¶wiecie Gordean by³o to znakomite po³anczenie dwuch natur dziêki któremu mo¿na by³o po³±czyæ wiele natur.Karis zna³a Durana przez 2 lata jednak praktycznie nic o nim nie wiedzia³a.

Dor Dor mimo prze¿ytych ju¿ 40 lat zachowa³ mo³odniñcz± sprawno¶æ i si³ê jednak Dor nie u¿ywa³ jej do rozwi±zywanie konfliktów wola³ walczyæ za pomoc± rozumu ni¿ u¿ywaæ brutalnej si³y. Dor pe³i³ funkcjê w mie¶cie dzisiejszego burmistrza. On zajmowa³ siê ¿yciem miasta. Ludzie czêsto porsili Dora o radê lub pomoc w rozwi±zywaniu konfliktów jego salomonowe wyroki ju¿ nie raz uratowa³y miasto przed nie potrzebnym rozlewek krwi.Przez mieszkanie Dora przewijali siê ludzie ró¿nej ma¶ci i pochodznia (zapewne ¿eby za³atwoæ jakie¶ wa¿ne intersy lub por¶ciæ o radê).Jednak Dor spêdza³ najwiêcaj czasu nad wychowywaniem nowych uczniów Duranem i Karis. Dor traktowa³ ich jak wa³sne dzieci zawsze opiekowa³ siê nimi i torszczy³ mo¿e nie pokazywa³ tego po sobie ,zawsze by³ wmagaj±cy i stanowczy nauczycielem wobec sowich wychowanków lecz zawsze czuwa³ nad ich bezpieczñstwem.

#######################################

Wygl±d ¶wiata :
Kordon bo tak wa³snie zazywa siê ten ¶wiat zosta³ stworzony przez boga Balla. Ball tworzy³ ¶wiat przez 7 dni.Ka¿demu z dni odpowiada³o jedno z serc Ball(Serce Ziemi, Wiatru, Wody, Elektrzyczno¶ci, Ognia, Ciemno¶ci, Swiat³a). Ball Zakocha³ siê w jedynej duszy ¶wiata Naturze. Wszech¶wiat nie zna³y istoty tak skñczenie piêknej. Wobec jej czerownej postaci, w blasku jej pormienistych oczu Ball stwa³ siê jej zwyk³ym poddanym. Jednak Ball nie móg³ nigdy zej¶æ na ziemiê i poka¿aæ jej sowjego uczucia w sercu.Ball jednak postanowi³ oferowaæ sowje serca naturze. Ka¿de ze swoich serc wyj±³ z siebie i zmierzd¿y³ nad Kordamem w powoli podjaj±cy py³, silne wiatry znad pinistych dolin rozwia³y ten p³y po ca³ym ¶iwiecie. Natura widz±æ monumentalno¶æ czynu Ball zamieni³a swoje cia³o w energiêktóra po³±czy³a siê z py³em serc Ball, daj±c pocz±tek z³o¿om tajmnieczego minera³u zwanego Ityrem. Z wiêkszych skupisk py³o powasta³o 7 synów Bala () Którzy stworzyli 7 ras zamieszkuj±cych Kordm.

Kordan ogromn± krain± poprzedzielan± gdzie niegdzie wysokimi pasmami górskimi lub szerokimi rzekami. Wschodni kraniec Kordanu ogranicza³o nie przebyte mo¿e zwane Uar. Chodzi³y pog³oski o tajemniczej wyspie pe³nej nieodkrytych tajemnic i niebezpieczeñstw znajduj±cej siê gdzie¶ na Uar. Rasy zamieszkuj±ce Kordan specializowa³y siê w wydobyciu i przekszta³caniu Ityr.

#######################################
Rasy Kordanu

Krasnoludy zosta³y stworzone przez syna bala zwanego Karbad.Legenda mówi ¿e urodzi³ siê on w jednej z podziemnych jaskiñ. Podczas jego narodzin serce jego ojca zmiesza³o siê z grudkami ziemi.Karbad dziêki temu przyj± cechy natury ziemi. By³ on niezwykle silny i wytrzyma³y, jednak ziemia jako materaia³ brzydki i sztywny pozbawi³o go to urody i zrêczno¶ci.Stworzy³ on rasê zwan± krasnoludy. Krasnoludy doskonale opnowa³y rzemiso³o górnicze a ich kunszt w produkowani machin by³ znany w ca³eym Kordanie. Charakter krasnoludów by³ podobny skale kamienny i morowy, wobec innych ras zamieszkuj±cych Kordan byli nieporuszeni i niewzruszeni ich problemai Synowie Karbada zamieszkiwali w miejscach nie dostêpnych dla wiêko¶ci innych ras, zawyczaj by³y to masywy górskie w których budowali sowje Miasta wraz z kopalniami dziêki którmym pozywskiwali Ityr g³ównie do celów handlowych i oczywi¶cie do nasycanie swoich natur. Ityr pozyskiwany przez Krasnoludy mia³ przewa¿nie naturê ziemi ale zdarza³o siê czasem ¿e znajdowali Ityr z natur± wody, ognia i ciemno¶ci.

I S³oñce Nocy - "Margarita"

Poranne S³oñce wsta³o nad Sor nic nie zapowiada³o tej dziwnej przygody która mia³a siê dzisiaj wydarzyæ. Poranne s³oñce wpadaj±ce do pokoju Durana obudzi³o go mimo i¿ ca³y wczorajszczy wieczur spêdzi³ na treningu z Dorem. Poranne promienie s³oñca roz¶wietli³y pokuj. By³o to zwyk³y pokój w którym znajdowa³o siê kilka przedmiotów codziennego u¿ytku. Nic nad zwyczajnego. Jedyne co odró¿nia³o ten pokój od ka¿dego innego pokoju by³o tajemnicze pokrytego ró¿nymi kolorami minera³ów pode³ka które sta³o na stole. Duran wstaj± z ³ó¿ka podszed³ pewny powolnym krokiem w stronê pude³ka. Dotykaj±c górnej czêsci pude³a zacz±³ powli szeptaæ tajemniecze s³owa. W pewnym momêcie pude³ok zacze³o siê powoli otwieraæ i Ocz± Durana uakza³a siê jego tajemnicza zawarto¶æ. Na szecze¶cie jest pomy¶la³ Duran w ¶rodku sekretnego pude³ka znajdowa³a siê tajemniecza zielona ksi±zka zatytu³owana "Zargeros i Alukid" Duran upewniwszy siê ¿e zawarto¶æ pude³ak jest na swoim miejscu zamnk±³ pude³o i rozpocz±³ porann± toaletê. Podczasz szykowania siê do dzisiejszego dnia Duran za itrygowa³o poranne pukanie do drzwi Kto to mo¿e byæ tak wcze¶cie o tej porze pomy¶la³. Po ubraniu siê w swój codzienny strój w niebieskie spodnie i czarn± bluzê zeszed³ do jadalni. Na dole oczom Durana ukaza³o siê 3 jegomo¶ciów niewielkiej postawy w d³ugich br±zwowych p³aszczach. Ich twarze by³y pokryte licznymi bliznam i por¶niête d³ugimi siwymi brodami. Dzieñdobry Duranie krzykn± Dor znad sto³u. To s± moi 3 przyjaciele Ord Bkal i Edur, przys³a³ ich w³adca karanoludów z misj± handlow± do naszej wioski. To jest Duran ostanti z rodu Walarów. Nagle krzykn± jeden z jegomo¶ci. Duran popatrzy³ na 3 Kranoldów i Rzek³ do Dora Nie bêde wam przeszkadza³ w interesach ale Wiesz mo¿e gdzie jest Karis. - Tak wsta³a wcze¶niej i czeka na Ciebie na podwórk mówi³a ¿e ma do Ciebie bardzo wa¿n± sprawê.

lukaslucznik · Posted: Mon 16:16, 25 May 2009 Post subject:

wstep postaci dosyc interesujacy ale mogles to co wazniejsze pogrubic przynajmniej
btw siema zargis

Zargis · Posted: Mon 20:23, 25 May 2009 Post subject:

Siemka i dziêki ale dopiero siê uczê i jeszcze nad tym pracujê

Souji_Okita · Posted: Mon 20:46, 25 May 2009 Post subject:

Zargis, trochê zbyt szybko piszesz bo robisz b³êdy np. "matkê która zas³oni³a go -wa³snym- cia³em -podczasz- -rzeci- -mieszakaców-"

Winged · Posted: Mon 21:55, 25 May 2009 Post subject:

Dobre, super...
Bardzo ciekawy ¶wiat, wojna, liczne w±tki, dobre opisy, interesuj±ce miasto, jestem ciekaw co znajduje siê w tej ksiêdze! Cool !
(historyczne w±tki?)
Jak dla mnie ekstra, oby tak dalej!

Winged · Posted: Fri 10:33, 29 May 2009 Post subject:

Dobre

Proponuje ¿eby¶ pisa³ swoj± pracê w czê¶ciach.

lukaslucznik · Posted: Fri 16:10, 29 May 2009 Post subject:

tu masz mala pomoc:
NIE PISZ *
[*B]tekst[/*B]tekst
[color=nazwê koloru po angielsku lub kod #i sze¶æ liczb albo nie ktore litery np F np. #00FFFF]tekst[*/color] Tekst
[*url]adres strony[/*url] [link widoczny dla zalogowanych] albo [*url=adres strony]tekst[/*url] [link widoczny dla zalogowanych]
[*img]adres obrazka[/*img]

Ogólnie to jest najpotrzebniejsze.

Winged · Posted: Sat 9:49, 30 May 2009 Post subject:

EryX · Posted: Sun 13:50, 21 Jun 2009 Post subject:

git robota